poniedziałek, 12 lipca 2010

Dorsz w sosie szczawiowym

Dorsz, łosoś, dorsz, łosoś i tak w kółko. Wybór świeżych ryb morskich jest w naszych sklepach marny, a ponieważ „ryby jeść trzeba”, a ostatnio na kolacje był łosoś, dziś……
Gdyby nie sos z zawartością śmietany to byłoby to danie wzorcowe jeśli chodzi o wartość energetyczną i łatwość przyrządzenia, ale nawet, mimo tej śmietany oceniam je na jakieś 200 kalorii, a czas poświecony na jego zrobienie na ok. 15 min. Oczywiście jeśli ktoś chce może sobie do tego zestawu zafundować ziemniaki lub ryż.


Przygotowanie:

Filet z dorsza posolić, popieprzyć, skropić sokiem z cytryny i odstawić. Następnie zagotować w rondelku wodę na brokuł, osolić, dodać szczyptę cukru i zacząć robić sos szczawiowy.
W tym celu do rozgrzanego rondelka z oliwą wlać białe wino, zagotować, zredukować o połowę, dodać szczaw, masło, pogotować ok. 2 min,  dodać śmietanę, znowu zagotować, przyprawić solą, pieprzem i odstawić. Jeżeli nie dysponujemy akurat świeżym szczawiem, możemy go zastąpić przecierem dostępnym praktycznie w każdym sklepie. Mając gotowy sos, pozostało nam tylko usmażyć rybę i ugotować brokuł.


Składniki:

filet z dorsza o wielkości zależnej od apetytu
taka sama ilość brokułu


Sos szczawiowy dwie porcje:

2 łyżki oliwy z oliwek
1/3 kubka białego wina
¾  kubka posikanego świeżego szczawiu lub dwie łyżki przecieru
1 łyżka masła
1/3 kubka śmietany kremówki
sól, pieprz i szczypta cukru do doprawienia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz